Małe dzieci często płaczą, szybko się złoszczą, niespodziewanie przechodzą od śmiechu do rozpaczy. Kiedy płaczą, ponieważ są głodne czy zmęczone natychmiast robimy wszystko, aby je uspokoić i zapewnić im poczucie komfortu.
Aby osiągnąć stan wewnętrznej równowagi dzieci potrzebują pomocy z zewnątrz od rodzica czy opiekuna. Poprzez przytulenie, huśtanie, śpiewanie możemy dziecko uspokoić. Wprowadzimy je również w stan dobrostanu, jeśli jesteśmy w stanie ocenić jego potrzeby fizjologiczne, emocjonalne, sensoryczne czy społeczne, a następnie te potrzeby zaspokajamy.
Każde dziecko jest również wyposażone w wewnętrzne procesy regulacji. Jeśli odczuwa dyskomfort lub stres szybko stara się odzyskać równowagę. Układ nerwowy każdego człowieka próbuje sobie poradzić z nieprzyjemnym stanem i sam szuka rozwiązania. W takich sytuacjach małe dziecko domaga się smoczka, swojej ulubionej maskotki, do której potrzebuje się przytulić czy butelki z herbatką. Starsze już dziecko będzie próbowało odizolować się, szukając bezpiecznej dla siebie przestrzeni.
Kiedy jednak dziecko doświadcza nadmiernego stresu, kiedy jego potrzeby są niewystarczająco dostrzegane i nie zaspokajane przez otoczenie z trudnością jest w stanie osiągnąć stan wewnętrznej równowagi. W takich sytuacjach dzieci są pobudzone, niespokojne, płaczliwe. Bywają impulsywne i agresywne. Mają problemy z zasypianiem i snem. Odmawiają jedzenia, niechętnie się ubierają. Odmawiają interakcji z drugą osobą.
Nie jest łatwo rozpoznać, kiedy dziecko doświadcza nadmiernego stresu ani co stanowi dla niego stresor, szczególnie w dzisiejszych czasach, kiedy dzieci muszą radzić sobie z tak wieloma ukrytymi stresorami. Bardzo często sądzimy, że wystarczy powiedzieć dziecku, żeby się uspokoiło, nawet jeśli to nigdy nie działa. Nie ma prostego przepisu na to co pomoże dziecku w samoregulacji; dzieci są różne, a ich potrzeby wciąż się zmieniają, do tego stopnia, że to co działało w zeszłym tygodniu, dzisiaj już nie działa.
Dzieci z zaburzeniami spektrum autyzmu mają duże trudności z procesami samoregulacji. Dla nich regulacja zewnętrzna odgrywa szczególną rolę w codziennym życiu. Potrzebują zdecydowanie większej uważności i cierpliwości, ponieważ ich potrzeby często są trudne do zinterpretowania.
To co jest więc bardzo ważne to rozpoznanie i redukowanie sytuacji dla dziecka stresujących. I przede wszystkim dążenie do tego, aby utrzymać spokój i uważność podczas codziennych wspólnych interakcji. Tylko odpowiedni poziom pobudzenia, dobry stan emocjonalny pozwoli dziecku czerpać radość z życia i efektywnie uczestniczyć we wszystkich działaniach terapeutycznych.